
8.01.2012
Witam i pozdrawiam
Postanowiłem napisać do was byłem bowiem świadkiem wydarzenia które mnie poruszyło. Dnia 8.01.2012 roku trochę po godzinie 20 skończyłem oglądać telewizję i wstając zobaczyłem w szczelinie między zasłonami okna pomarańczowe światło ciemno pomarańczowe wpadające w czerwień. W pierwszej chwili pomyślałem że przelatuje samolot lub śmigłowiec i widzę jego światła pozycyjne ale to światło było większe i mocniejsze od zwykłych świateł pozycyjnych samolotów i śmigłowców. Mimo to nie kombinowałbym żadnych spiskowych teorii gdyby nie to że z tego samego kierunku nadlatywały następne, nadlatywały pojedynczo i parami . W sumie jak szacuję przeleciało ich kilkanaście, piętnaście do dwudziestu. Zdążyłem zawołać żonę wziąć lornetkę i żona zadzwoniła do swego brata przed końcem przelotu. Mieszkam w miejscowości Świdnik i widok sprzętu latającego nie jest niezwykły ale tylu pojazdów naraz nie widziałem. Co jeszcze było niezwykłe, otóż patrząc na samolot lecący w nocy widać czasami fragment kadłuba oświetlony przez światło pozycyjne, w tym przypadku widać było przez lornetkę tylko światło i oświetloną tym światłem chmurę. Obiekt był znacznie jaśniejszy niż światła pozycyjne samolotu był mocno świecącą plamą zarówno z przodu jak i z tyłu. Prędkość lotu obiektów szacuję na jakieś 300 do 350 km/h. Niebo było zachmurzone z niewielkimi przerwami obiekty przynajmniej w czasie przelotu nad Świdnikiem leciały tuż pod chmurami.
Okno z którego (jest to czwarte najwyższe piętro) obserwowałem przelot wychodzi na południe obiekty nadlatywały z prawej strony z zachodu i odlatywały na wschód. Tor lotu był łukiem (skrętem w prawo) o bardzo dużym promieniu. Mam też wrażenie że w czasie przelotu nad Świdnikiem obiekty obniżyły wysokość lotu bo kiedy obserwowałem je nadlatujące z prawej strony z zachodu i odlatujące na lewo na wschód światła przygasały tak jak pojazdu znikającego we mgle. Na wprost okna widać je było czysto i wyraźnie. I jeszcze jedna sprawa która przesądziła że zdecydowałem się napisać, obserwując lecące obiekty zdałem sobie sprawę że nie słyszę głosu silników a chwilami w polu widzenia były cztery obiekty otworzyłem okno i dalej nic. Odgłos silników jest często słyszany w Świdniku zarówno w dzień jak i w nocy bowiem zarówno śmigłowce jaki samoloty aeroklubu latają prawie codziennie ich dźwięk jest doskonale słyszalny, w tym przypadku nie było słychać nic. Nie znam wszystkich używanych w lotnictwie maszyn ale wszystkie które znam hałasują. Nawet jeśli są super ciche samoloty czy śmigłowce to nie wyobrażam sobie że ci którzy nimi dysponują (wojsko, siły specjalne, agencje wywiadowcze) organizowałyby ich przelot w ilości kilkunastu sztuk jawnie. Zastanawiam się w związku z tym co to mogło być, UFO czy może jednak nasz ziemski sprzęt ale jaki. Piszę o jawnym przelocie ale ile tak naprawdę ludzi to widziało chyba niewielu.
Jeszcze jedna sprawa próbowałem oszacować jaka była odległość w linii prostej do toru lotu obiektów i myślę że mogło to być około 1,5 km.
Na tym kończę i Pozdrawiam

Relacje
Nie, 15 sty 2012 23:44


Dziwne światła zachowywały się w sposób wykluczający "samoloty, lampiony czy cokolwiek znanego".
czytaj dalej

Sob, 14 sty 2012 14:03


Tajemnicze zjawisko nad Włochami zostało zaobserwowane 7 stycznia 2012 roku. Nad jedną z gór w Lombardii zaobserwowano dziwne światła. Na razie nikt nie potrafi wyjaśnić istoty niezwykłej anomalii.
czytaj dalej

Czw, 22 gru 2011 14:09


1 grudnia 2011 roku świadek zaobserwował dziwny objekt na niebie Cape May Court House.
czytaj dalej

Śr, 21 gru 2011 08:57


Czy na pewno 'światła reflektorów'? Zadziwiający film nagrany w Gdańsku.
czytaj dalej
